pieniądze

Najdroższa pizza świata?

Pizza najczęściej kojarzy się z szybkim i w miarę tanim daniem, a pizzeria to miejsce, które można znaleźć w niemal każdym zakątku naszego globu. Są jednak pizze, na które nie każdy może sobie pozwolić, a to ze względu na rekordowe ceny i składniki, które te właśnie pizze zawierają. Jednym z najciekawszych rekordów jest ten ustanowiony w grudniu 2010, w stolicy Malty. Pizzeria Margo ustanowiła rekord Guinessa na najdroższą pizzę świata. Nie chodzi tu oczywiście o cenę wymyśloną przez sprzedawców, a koszt składników, które się na pizzy znajdują. Nic dziwnego, że choćby za jeden kawałek trzeba zapłacić bajońską sumę, skoro znajdują się na nim między innymi białe trufle, płatki 24-karatowego złota i mozzarella di bufala, czyli najbardziej ceniony i poszukiwany ser bawoli. Złota pizza? Jak najbardziej.

pizzaIle trzeba zapłacić za taką pizzę, jeśli chcielibyśmy zakupić całość? Uwaga, cena nie jest mała, bo wynosi aż 8.500 tysiąca złotych. Mimo tak wysokiej ceny, która przeciętnemu Kowalskiemu nie mieściłaby się w głowie, pizza została niemal od razu po wprowadzeniu jej na rynek zamówiona dwa razy, za każdym razem przez tego samego hotelarza z Malty. Kelnerzy przez długi czas musieli mu wyjaśniać, że do tej pizzy nie można dodać jego ulubionych, ponieważ nie będą komponować się z delikatnym smakiem trufli i zniszczą cały efekt smakowy.

Podobno hotelarz długo spierał się z kelnerami, a w końcu i tak postawił na swoim, by skosztować jednego z kawałków z dodatkiem pomidorów. Nie wiadomo jaką dokładnie opinię wyraził konfrontując pizzę z pomidorami i bez nich, jednak „klient nasz pan”, kupił, to ma prawo zrobić, co uważa za słuszne, mimo dobrych intencji kelnerów. Na najdroższą pizzę świata trzeba czekać ponad tydzień, bowiem restauracja zawsze sprowadza świeże trufle, zamiast przechowywać je w swoich spiżarniach. Jak w przypadku każdego rekordu Guinessa, także i najdroższa pizza świata musiała spełnić odpowiednie warunki, jednym z nich było umieszczenie jej w karcie dań, aby w teorii, bo w praktyce już niekoniecznie, było dostępne dla wszystkich klientów. Wydawać się może, że tak droga pizza przynosi kuriozalne zyski restauracji, jednak jej właścicielka zapewnia, że tak nie jest, a sławę restauracji i dopływ gotówki zapewnia sława, którą pizzeria zyskała posiadając w swojej karcie najdroższą pizzę świata, była to swego rodzaju reklama, która do tej pory przyciąga klientów. Czy ta pizza jest warta swojej ceny? Czy bez pomidorów, które są zastąpione truflami, efekt jest aż tak dobry? To trzeba ocenić samemu.